22.08.2025
Ministerstwo Finansów szykuje podwyżki akcyzy na alkohol o 15 proc. w przyszłym roku i o kolejne 10 proc. w 2027 r. Decyzję tę skomentował dr hab. Łukasz Balwicki, prof. uczelni, kierownik Zakładu Zdrowia Publicznego i Medycyny Społecznej GUMed, Krajowy Konsultant w dziedzinie Zdrowia Publicznego.
– Wzrost opodatkowania alkoholu wiąże się z wieloma pozytywnymi skutkami zdrowotnymi – redukuje wskaźniki śmiertelności (głównie wśród mężczyzn) z wszystkich przyczyn, a także w kategoriach chorób wynikających z używania alkoholu tj. marskość wątroby, choroby układu krążenia, udar mózgu oraz obrażenia w wypadkach drogowych czy samobójstwa. Pragnę zauważyć, że poza oczywistymi argumentami zdrowotnymi podwyższenie akcyzy oprócz bezpośredniego zwiększenia wpływów budżetowych, obniża koszty społeczno-ekonomiczne poprzez zmniejszenie spożycia alkoholu (mniejsze koszty leczenia, zmniejszenie liczby wypadków, urazów, obniżenie wskaźników przedwczesnej śmiertelności, mniejsza liczba interwencji służb itp.) Łączy to interesy ekonomiczne państwa jak i utrzymanie zdrowego społeczeństwa.
Rola akcyzy
Aktualne podwyżki są ustalane na wiele lat wprzód co może nie uwzględniać zmian dostępności ekonomicznej alkoholu. Akcyza powinna być regulowana w zależności od poziomu inflacji i dochodów. Warto także rozważyć wprowadzenie systemu opodatkowania opartego o minimalną cenę za gram alkoholu. Ta metoda ustala dolną granicę ceny alkoholu i zapobiega obniżeniom cen przez producentów i detalistów. Wysoka cena alkoholu ochrania najbardziej podatne grupy – opóźnia inicjację alkoholową i ogranicza epizodyczne, intensywne spożywanie alkoholu, ale także zmniejsza konsumpcję w ogólnej populacji.
Ogromne koszty spożywania alkoholu
Spożycie alkoholu w Polsce wciąż utrzymuje się na wysokim poziomie, co wiąże się z przedwczesną śmiertelnością, szeregiem chorób, zwiększoną przestępczością i wypadkami, a więc tym samym gigantycznymi kosztami społecznymi ponoszonymi przez państwo. Wg raportu Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (obecnie Krajowe Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom) z 2021 roku koszty społeczno-ekonomiczne używania alkoholu oszacowano na 93,3 mld zł. Akcyza w badanym okresie przyniosła wpływu jedynie w wysokości 13,4 mld zł.
Badania w The Lancet
Niedawno opublikowane badanie w czasopiśmie The Lancet dokonujące oceny skutków wdrażania polityk przeciwdziałania wysokiemu spożyciu alkoholu w krajach nadbałtyckich dostarcza dowodów, że zwiększanie podatku akcyzowego niekoniecznie wiąże się ze wzrostem nierejestrowanego spożycia. W przeglądzie dotychczasowej literatury zaobserwowano zarówno przypadki, w których nierejestrowane spożycie spadało lub pozostawało bez zmian niezależnie od wprowadzanych podatków.
Badacze wskazują, że ten problem jest wieloczynnikowy i zależy m.in. od: dostępności i rodzaju nierejestrowanego alkoholu, fakt, czy spożywanie alkoholu z nielegalnych źródeł jest stygmatyzowane w danym środowisku, grupy populacji, która pozyskiwała nierejestrowany alkohol przed wprowadzaniem zmian opodatkowania czy też od tego jakie środki są podejmowane by ograniczać działanie szarej strefy. Co prawda istnieje ryzyko zakupów transgranicznych, jeśli cena alkoholu różniłaby się znacząco, dlatego w takim przypadku w celu ochrony zarówno zdrowia jak i dochodów z tytułu opodatkowania alkoholu korzystnym rozwiązaniem jest zawarcie umów między krajami, by wspólnie uzgodnić wyższy poziom opodatkowania – mówi prof. Ł. Balwicki.
fot. P. Sudara/GUMed