Rozmowy GUMed #2 – Postanowienia noworoczne

StartUczelniaRozmowy GUMedRozmowy GUMed #2 – Postanow...

Rozmowy GUMed #2 – Postanowienia noworoczne

20.01.2025

Nowy rok nowa/y ja – styczeń kojarzy się ze zmianami, czy nawet rewolucjami, które niektórzy z nas wprowadzają w swoje życie. Jak mówi dr hab. Magdalena Błażek, prof. uczelni i kierownik Katedry Psychologii GUMed, każdy miesiąc na korzystne dla nas zmiany jest dobry.

- Pani Profesor, czy ustalanie sobie postanowień noworocznych ma sens? Czy to narzucanie sobie zbyt dużej presji?

- Wszystkie postanowienia wiążą się z presją, dlatego, że one teoretycznie powinny nas zmuszać do jakiegoś działania. Postanowienia noworoczne w sam raz mają taką charakterystykę, że są spełniane w mniej więcej 15%. Statystyki światowe są bezwzględne w tym zakresie i pokazują, że rzadko je spełniamy. Ale żeby odpowiedzieć pozytywnie na to pytanie, to postanowienia są ważne.

Po pierwsze, muszą być związane z naszym światem wartości. Czyli musimy postanawiać rzeczy, które są dla nas ważne i które mieszczą się w naszych przekonaniach, światopoglądzie, świecie wartości.

Po drugie, te cele muszą być konkretne. Nie możemy sobie postanawiać „będę lepszym człowiekiem”, bo tak naprawdę nie do końca wiadomo co sobie postanawiamy i w jakim zakresie chcemy zmieniać siebie i swoje zachowania.

Po trzecie musimy mieć świadomość tego, w jakiej jesteśmy sytuacji, jak chcemy, żeby było, jaka jest różnica między tymi dwoma stanami i co zrobić, żeby te różnice zniwelować, czyli osiągnąć cel i zrealizować postanowienie. Jeżeli podejdziemy do tego zadania, to szanse, że zrealizujemy swoje postanowienia, są duże. Ale jest jeszcze jeden warunek. Mianowicie, tych celów nie może być za dużo.

Okres noworoczny ma to do siebie, że ludzie postanawiają sobie bardzo, bardzo dużo – za dużo! Postanówmy sobie jedną, dwie rzeczy. Na przykład, że będę częściej spotykał się z rodziną. Zaplanujmy sobie jak to zrobić. Bo jak tylko sobie powiem, że będę częściej, to niczego nie zrealizuję. A jak sobie zaplanuję jak to zrobię, to rzeczywiście mam szansę na tę realizację.

Jest taka zasada, że nasz mózg planując, uczy się tego konkretu, który sobie zaplanowaliśmy. Jeżeli sobie powiem, że 26 grudnia o 8 rano usiądę do pisania eseju, to prawdopodobieństwo, że to zrobię, wzrasta o 50%. Czyli nie mówię sobie „napiszę esej w święta”, tylko „usiądę 26 grudnia i będę pisał esej”. Ukonkretnienie tego i wytworzenie poczucia zobowiązania. Przychodzi 26 grudnia, 8 rano, to ten mózg nam „klika” i „mówi” „o, to jest ten moment, gdy trzeba usiąść do pisania eseju”. Oczywiście nie każdy to zrobi, bo różnie to bywa. Ale prawdopodobieństwo, że to zrobimy, wzrasta. Ustalanie postanowień jest ważne. Ukierunkowuje nasz rozwój, pokazuje nam do czego zmierzamy, kim chcielibyśmy być w przyszłości. Wszystkie nasze postanowienia i cele wiążą się z naszym wyobrażeniem siebie w przyszłości. Mamy jakąś wizję siebie, a posiadanie takiej wizji jest ważne. To coś, co nas nakręca, motywuje, widzimy jakąś perspektywę zmiany naszego życia na lepsze, zmiany siebie na lepszego człowieka, zrealizowania pewnych ważnych zadań w naszym życiu, także tak trzeba zrobić.

- A czy w związku z tym, że to jest ważne i warto to zrobić, jest jakiś dobry moment na to? Na przykład styczeń i „nowy rok, nowy ja”, czy to musi w nas dojrzeć i musimy mieć pewność, że to jest dobry moment na postanowienia?

- Postanawiać można sobie przez cały rok. Styczeń stał się taki symboliczny, bo jest 1 stycznia, zaczyna się nowy rok i ludzie robią sobie różne rachunki na tę okoliczność. Ale tak naprawdę to nie musi być 31 grudnia, ani inny, szczególny moment w roku. W każdym momencie roku możemy chcieć dokonać zmiany i coś sobie postanowić. Faktem jest, że ten okres charakteryzuje się szczególnie dużą liczbą postanowień, o czym doskonale wiedzą właściciele siłowni, bo karnety sprzedają się jak świeże bułeczki. Potem nie są do końca wykorzystywane. Nie, to nie musi być jakiś szczególny moment.

Czasami człowieka do zmiany i do tego, żeby coś sobie postanowić i potem tą ścieżką podążać może zmotywować obejrzany film, jakaś rozmowa, spotkanie z jakimś człowiekiem, przemyślenie, refleksja na temat samego siebie. Nie musi to być ten moment, ale postanawiać warto, bo warto mieć w życiu ukierunkowanie. Ono nas stabilizuje i powoduje, że mamy perspektywę zapanowania nad przyszłością, która jest totalną niewiadomą. My sobie jakoś ją wyobrażamy, ale tak naprawdę nie wiemy, co się zdarzy za 5 minut, więc opanowanie perspektywy przyszłościowej jest ważne.