Najlepsi na zawodach ratownictwa medycznego

29.05.2024

Zespoły studentów z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego uplasowały się na dwóch czołowych miejscach podczas zawodów ratownictwa medycznego dla studentów, które 28 maja 2024 r. odbyły się w naszej Uczelni. Najlepszą okazała się drużyna w składzie: Michał Wilk, Wiktor Miziuła i Antoni Biłanicz, a wysokie miejsce drugie zajęli zespołowo: Michał Chyła, Dawid Gruender i Mateusz Balcerak. Na trzecim miejscu znaleźli się studenci z Collegium Medicum w Bydgoszczy Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu: Piotr Grdeń, Marcelina Maciejewska i Dominik Drążkiewicz.

zawody_symulacyjne.png

W spotkaniu udział wzięli z ramienia GUMed: prorektor ds. jakości kształcenia prof. Agnieszka Zimmermann i dziekan Wydziału Nauk o Zdrowiu z IMMiT prof. Przemysław Rutkowski oraz prof. Alina Borkowska, dziekan WNoZ CM UMK.

To było wyjątkowe wydarzenie, które łączyło edukację, praktykę oraz rywalizację w realistycznych scenariuszach ratunkowych – mówił dr Daniel Ślęzak, p.o. kierownika Zakładu Ratownictwa Medycznego GUMed. – Takie zawody mają na celu rozwijanie umiejętności ratowniczych, pracy zespołowej oraz przygotowanie studentów do rzeczywistych sytuacji awaryjnych, z jakimi mogą spotkać się w swojej przyszłej pracy zawodowej.

Podczas zawodów drużynom przyszło się zmierzyć m.in. ze strefą skażenia bez możliwości ewakuacji, odmą prężną urazową, niestabilną bradykardią, częstoskurczem komorowym po pożyciu paralizatora, zaburzeniami psychicznymi. W przypadku nagłych zachorowań scenariusz zakładał sytuację, gdzie pacjent doznaje zawału serca. Uczestnicy musieli prawidłowo przeprowadzić resuscytację krążeniowo-oddechową oraz użyć defibrylatora. Kolejne symulacje obejmowały różne sytuacje awaryjne, które wymagały od studentów zastosowania wiedzy teoretycznej i praktycznej.

Udział w warsztatach i wykładach prowadzonych przez ekspertów z branży był doskonałą okazją, by uczestnicy zdobyli cenne doświadczenie w realistycznych warunkach oraz rozwinęli swoje umiejętności komunikacyjne i współpracy w zespole – dodał dr Ślęzak.

Fot. archiwum prywatne