31.01.2018
International Society for Pharmaeconomics and Outcomes Research (ISPOR) jest organizacją zrzeszającą zainteresowanych farmakoekonomiką naukowców, pracowników akademickich i klinicznych oraz studentów. W organizacji działa obecnie ponad 120 państw członkowskich, w tym Polska. Duża aktywność studencka w zakresie badań farmakoekonomicznych prowadzonych w ośrodkach w Polsce, w tym na GUMed, została doceniona przez radę ISPOR Poland, która zdecydowała o celowości powołania sekcji studenckiej ISPOR. Prezydentem ISPOR Student Chapter Poland (ISPOR S.C. Poland) została Katarzyna Pogorzelczyk, doktorantka w Katedrze i Klinice Medycyny Ratunkowej GUMed (opiekunem naukowym doktorantki jest prof. Andrzej Basiński, dziekan Wydziału Nauk o Zdrowiu z OP i IMMiT).
Skąd zainteresowanie farmakoekonomiką?
Katarzyna Pogorzelczyk: Cała historia rozpoczęła się na naszej Uczelni. Właśnie tu podczas studiów drugiego stopnia na kierunku zdrowie publiczne po raz pierwszy spotkałam się z farmakoekonomiką. Wszystko za sprawą dr Ewy Bandurskiej z Zakładu Zdrowia Publicznego i Medycyny Społecznej i realizowanych przez nią przedmiotów powiązanych z tą dziedziną naukową. Szybko przybierające w swojej mocy zainteresowanie tym tematem poskutkowało pierwszymi konferencjami, wystąpieniami, pracą magisterską oraz publikacjami, a nawet działającym nieustannie Studenckim Kołem Naukowym, którego mam przyjemność być przewodniczącą. Farmakoekonomika jest dalej dużą zagadką i przede wszystkim wyzwaniem! Dlatego też bardzo się cieszę mając możliwość realizacji swoich planów oraz projektów na studiach trzeciego stopnia. Planów nie tylko tych połączonych z ekonomiką zdrowia.
Jaki cel stawia sobie organizacja, której Pani przewodniczy?
Katarzyna Pogorzelczyk: ISPOR (również polskie oddziały – ISPOR Poland oraz ISPOR S.C. Poland) to organizacja, której celem jest upowszechnianie szerokiej puli możliwości – korzystania z wiedzy teoretycznej jak i praktycznych rozwiązań – które oferuje farmakoekonomika. Łączy się to jednocześnie z promowaniem wszelkich inicjatyw stojących za dalszym rozwojem tej nowej dyscypliny naukowej. Ponadto staramy się by wyniki badań naukowych z zakresu farmakoekonomiki przyczyniły się przede wszystkim do pewnych zmian, do zapewnienia sprawiedliwego oraz – co najważniejsze – efektywnego korzystania z zasobów, które kojarzone są z opieką zdrowotną. Dumnie mogę stwierdzić, iż przewodniczenie oddziałowi polskiemu jak i mianowanie mnie do głównej jednostki naszej organizacji jaką jest ISPOR President Council stanowi wielkie wyróżnienie.
W jaki sposób farmakoekonomika łączy się z szeroko rozumianą ochroną zdrowia?
Katarzyna Pogorzelczyk: Jest to przede wszystkim współpraca grupy naukowej działającej w dyscyplinie farmakoekonomiki z podmiotami publicznymi i niepublicznymi stanowiącymi o jakości udzielanych usług medycznych, tj.: instytucje ubezpieczeń zdrowotnych, kliniki, szpitale, podmioty skupione w rynku farmaceutycznym, agencje rządowe czy też administracja publiczna. Działania te przejawiają się w identyfikacji ważnych zagadnień stanowiących o specyficznych lub też rzadkich procedurach medycznych, opracowaniach ekspertyz dotyczących farmakoekonomiki jak i oceny efektywności leczenia.
Jakich zagadnień będzie dotyczył doktorat, który obecnie Pani przygotowuje?
Katarzyna Pogorzelczyk: Oczywiście wykorzystania analiz farmakoekonomicznych! Gdzie? W medycynie ratunkowej. Pragnę przeprowadzić badanie, które przyczyni się do zmian czy też w pewnym sensie uświadomi społeczeństwo o ciągle funkcjonującym bardzo istotnym problemie – małym stopniu eksploatacji aparatury AED w sytuacjach zagrożenia życia i zdrowia w warunkach pozaspzitalnych. Skupiam się tu na analizie farmaekoekonomicznej wykorzystania aparatur automatycznego defibrylatora zewnętrznego w województwie pomorskim – to tak w bardzo dużym skrócie! Mam nadzieję, że mi się to powiedzie!
Dodatkowo muszę podkreślić, że sukces utworzenia ISPOR S.C. Poland, a tym samym możliwość dalszej pracy oraz rozwoju zawdzięczam wszystkim osobom skupionym w kręgu organizacji. Bardzo dziękuję Łukaszowi Dybalskiemu, mojemu zastępcy (Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu), Weronice Ciećko, podobnie jak i ja – doktorantce GUMed, dr Ewie Bandurskiej oraz dr Marzenie Zarzecznej-Baran (Zakład Zdrowia Publicznego i Medycyny Społecznej GUMed) oraz przede wszystkim, opiekunowi grupy – wiceministrowi Marcinowi Czechowi – za mobilizację, wsparcie, a także chęć do dalszej pracy.